|
Podstrony |
|
|
- Index
- Ukochany, Ksiazki Diana Palmer, Palmer Diana
- Understanding the Impact of Childhood Sexual Abuse on Women's Sexuality, ♥ psychologia - inne (książki, artykuły), [EN] artykuły, child abuse
- True Blood S07E02 HDTV x264-KILLERS [eztv], Książki, True Blood S07
- True Blood S07E01 HDTV x264-KILLERS [eztv], Książki, True Blood S07
- Tolkien J.R.R. - Łazikanty, J.R.R Tolkien wszystkie książki
- Tolkien J.R.R. - Łazikanty, e-booki, J.R.R Tolkien wszystkie książki
- Transatlantyki - Rozdział I, Książki, Witold Urbanowicz - Transatlantyki
- Transatlantyki - Wstęp, Książki, Witold Urbanowicz - Transatlantyki
- Urządzanie akwarium(1), AKWARYSTYKA SŁODKOWODNA, akwarystyka - książki
- Transatlantyki - Rozdział VII, Książki, Witold Urbanowicz - Transatlantyki
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- garnki.pev.pl
|
|
|
|
|
Tymber Dalton - Fire and Ice CAŁOŚĆ(1), Książki |
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] ~ 1 ~ A Triple Trouble Prequel 03 Tymber Dalton – Fire and Ice ~ 2 ~ CZĘŚĆ I Rozdział pierwszy Dzień dzisiejszy Lina wyglądała przez okno tej nocy, gdy przyjechali do domu z lotniska Tampa. Co za pierdolone wakacje. Z pewnością to nie był jej pomysł na dobrą zabawę. Zaczynając od setek nudnych spotkań, przez bycie uprowadzoną przez psychopatycznego bazyliszka i szczęśliwie ocaloną przez zmiennego wilka Brodeya Lyall, oczywiście oprócz tego, że musieli uciekać przed pożarem lasu, aby ratować swoje życia, musieli przetrwać zimne noce w Yellowstone i przejść przez Ceremonię wiążącą ją z dwoma zmiennymi smokami, a potem jeszcze wyjaśnić sprawę kryminalną, kiedy to Bertholde, Jasnowidzka zmiennych smoków, została zamordowana. Od tego wszystkiego dostała bólu głowy. W pewnym sensie, zraniło to też jej serce. Nadal mogła wyczuć na sobie zapach Brodeya Lyall, kiedy przytulili się do siebie na pożegnanie. Ale to wcale nie znaczyło, że ich wspólnie spędzony czas w Yellowstone, na zawsze zakorzenił się w jej duszy. ~ 3 ~ Kiedy położyła głowę na ramieniu Ricka, zamknęła oczy i poczuła, jak jej umysł znów się zapada. Scena się zmieniła. Stała na zimnym, zmarzniętym wrzosowisku, patrząc na dwie grupy Górali, ubranych w kilty, zebranych wokół płonącego ognia i rozmawiających o kobiecie, stojącej nieopodal. Ysimel. Lina nie wiedziała, skąd zna imię kobiety, ale była tego pewna. Kiedy obraz zniknął, Lina otworzyła oczy. Oh, pieprzone fantazje . To było, jak posiadanie kabla, który gdzieś przerywał i powodował znikanie i pojawianie się programu telewizyjnego. Odwróciła wzrok na widok za szybą i patrzyła, jak droga umyka w ciemności. Miała nadzieję, że Brodey utrzyma swój nowo znaleziony spokój, do czasu, aż on i jego bracia spotkają tą Jedyną. Zobaczy ich znowu za kilka dni, gdy ona i cały ich oddział pościgowy zjadą do Arkadii, na ranczo braci Lyall, na naradę. Dodajmy do tego jeszcze szalone wizje. A tego, czego w tej chwili nie potrzebowała, to więcej takich dziwnych mocy. Niestety, nie miała siły, by o tym myśleć. Czuła się wyczerpana, a łagodne kołysanie samochodu usypiało ją. Zamknęła jeszcze raz oczy i pozwoliła swojemu umysłowi odpłynąć, zdając sobie sprawę, że chociaż Brodey, z bratem i kuzynem, pojechali w przeciwną stronę, mogła wciąż wyraźnie czuć jego obecność. Tak jakby od teraz był jej częścią, w podobny, a jednak w inny sposób, jak jej partnerzy, Jan i Rick, byli częścią niej. W taki sposób jak Zack. Kochała Brodeya, bez wątpienia. Nie w ten sam sposób, w jaki kochała ~ 4 ~ Jana i Ricka, i nie tak jak kochała Zacka, ale to, co powiedziała Bertholde, odezwało się w jej pamięci. Przed wszystkimi tu zgromadzonymi, ogłaszam, że są ze sobą związani. Bogini i jej partnerzy, jej Obserwator i jego miłość, jej opiekun i przyjaciel, którzy bezpiecznie dowiozą ją do domu. Niezniszczalna więź, skończony krąg. Wilk i jego Klan, od tej chwili, stają się częścią was, a wy ich. Gdyby tylko mogła dostać pięć minut, w których nikt by im nie przeszkadzał, i kilka prostych odpowiedzi od tej cholernej Baby Yagi. To nie tak, że ktoś miałby jej dać jakieś instrukcje odnośnie zostania Boginią, ale mogli ją, chociaż ostrzec przed tymi wydarzeniami. Pomyślałbyś, że ta cholerna kobieta, przynajmniej mogła pójść ze mną do Starbucks’a, napić się kawy i powiedzieć, jak przez przypadek nie podpalać rzeczy. Dźwięki i zapachy z vana całkowicie odpłynęły. Gdy Lina otworzyła oczy, siedziała w salonie na prostej, lecz wygodnej kanapie. Pokój wydawał się być pomieszczeniem w jakimś starym domku, z gipsowymi ścianami i drewnianymi meblami. Radosny ogień płonął w dużym kamiennym kominku. Lina usłyszała za sobą hałas i odwróciła się, żeby spojrzeć. W kuchni, która wyglądała na bardzo współczesną i nowocześnie urządzoną, stała Baba Yaga w swojej korpulentnej formie. „Kawy, Bogini? " ~ 5 ~
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plsylkahaha.xlx.pl
|
|
|