|
Podstrony |
|
|
- Index
- To takie proste! audiobook - Opala Anna Opala Anna, Powieści i opowiadania(1)
- Trzej Muszkieterowie audiobook - Dumas Aleksander Aleksander Dumas, Powieści i opowiadania(1)
- Ulysses Moore 9 Labirynt cienia audiobook - Baccalario Pierdomenico Pierdomenico Baccalario, Powieści i opowiadania(1)
- Toxic Jak sobie radzić z osobami które utrudniają ci życie audiobook - Jankiewicz Joanna Jankiewicz Joanna, Powieści i opowiadania(1)
- Tylko bez całowania! Czyli jak sobie radzić z niektórymi emocjami audiobook - Kasdepke Grzegorz Grzegorz Kasdepke, Powieści i opowiadania(1)
- Tysiąc szklanek herbaty Spotkania na Jedwabnym Szlaku audiobook - Maciąg Robert Maciąg Robert, Powieści i opowiadania(1)
- Trzech panów na włóczędze Jerome K. Jerome, Powieści i opowiadania(1)
- Trylogia norweska Ziemia kłamstw Raki pustelniki Na pastwiska zielone Radge Anne B, Powieści i opowiadania(1)
- Trzecia kultura a problemy przekładu nowszej literatury chorwackiej Wołek Katarzyna, Powieści i opowiadania(1)
- Und weiter fliebt die Oder A Odra płynie dalej Erdmann Barbara, Powieści i opowiadania(1)
- zanotowane.pl
- doc.pisz.pl
- pdf.pisz.pl
- garnki.pev.pl
|
|
|
|
|
U cioci, Opowiadania BDSM,Erotyczne |
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ] W lipcu mijajšcego roku spędziłem wakacje w Wiedniu. Przyjechałem tam na zaproszenie mojej cioci by trochę z niš pomieszkać. Z poczštku ciocia nie wiedziała, że mam uległš duszę i fascynujš mnie jej stopy. Ale postanowiłem, że spróbuję jš w tym uwiadomić.Sama ciocia to kobieta puszysta o bardzo dużych piersiach, władczym głosie z czego sobie nie zdawała sprawy i pięknych stopach. Ubierała się bardzo sexy, a dominowały w jej strojach dwa kolory: czarny i czerwony. Jedynie włosy miała blond. Usta zawsze wymalowane czerwonš szminkš, na taki sam kolor lakierowała paznokcie u ršk i stóp. Nosiła czarne buciki o wysokiej szpilce, często z odsłoniętymi paluszkami i wolnš piętš. Skórzana spódniczka mini czerwona i czarna bluzeczka z odsłoniętym brzuszkiem. Ciocia ma na imię Krysia i ma 50 lat, więc jest bardzo dowiadczonš paniš. Już pierwszego dnia postanowilimy zwiedzić miasto. Moja przewodniczka postanowiła pokazać mi wszystkie uroki austriackiej stolicy. Ciocia z pasjš oprowadzała mnie po całym miecie. Ja jednak bardziej zafascynowany byłem stukotem jej obcasików i zerkaniem to na piersi to na stopy, ukradkiem oczywicie. Sama wycieczka zajęła nam wiele godzin, a że wyruszylimy na niš po obiedzie, do domu wrócilimy wieczorem bardzo zmęczeni.Usiadłem na fotelu by odsapnšć a ciotunia rozłożyła się na kanapie zrzucajšc z nóg szpilki. Usłyszałem jak szepce do siebie jak bardzo ma zmęczone stopy. Miałem teraz jedynš szansę by je wymasować, więc odezwałem się drżšcym z podniecenie głosem:- Ciociu, tyle godzin chodzenia w szpilkach chyba dał się cioci we znaki. Może wymasować cioci stopy?-O było by miło, jeli możesz to choć tu do mnie i usišd obok.Zrobiłem jak goszczšca mnie pani sobie życzyła. Usiadłem niemiało a ciocia wycišgnęła nogi, kładšc swe stopy na moich kolanach. Sama ułożyła sobie poduszkę pod głowę i zamknęła oczy. Miałem na kolanach piękne bose stópki o drobnych paluszkach z małymi pomalowanymi na bordowo paznokietkami. Jedynie duże palce lekko zadarte do góry miały większe paznokietki. Gdy chwyciłem lewš stópkę w dłonie poczułem jak mi staje. Wrzało mi też w tyłku.Zaczšłem delikatnie je gładzić, bardziej pieciłem niż masowałem, ale ciocia nic nie mówiła. Gdy moje ręce tańczyły patrzyłem na te stopunie jak zaczarowany. Nie odrywałem od nich oczu, a moje podniecenie wzrosło gdy zauważyłem jak ciocia zaczyna powoli ruszać paluszkami. Tymczasem jej wycišgnięta, prawa stópka trafiła mi piętš na siuraka. Pani Krysia miała zamknięte oczy ale na jej ustach pojawił się umiech.Bardzo chciałem ucałować tš delikatnš stópkę ale bałem się ,że ciocia może jš cofnšć. Zaczšłem piecić paluszki, przerwy między nimi i gładzić paznokietki. Przybliżyłem pięknš stópkę do twarzy by jš podziwiać podczas masażu. Zaczšłem chłonšć jej zapach, była lekko spocona. Zajšłem się piętš, gładziłem jš rytmicznie, a kiedy zobaczyłem jak ciocia założyła sobie malutkiego paluszka na sšsiedniego o mało nie eksplodowałem.Potem zaczšłem masaż prawej nóżki. Ta jeszcze bardziej mnie podniecała, gdyż miała kilka małych, delikatnych żyłek. Kiedy gładziłem spody stópki obudziło się we mnie pragnienie polizania tych drobnych żyłek. Dodatkowo ciotunia zaczęła mruczeć wyranie zadowolona z moich ręcznych "plšsów". Kostka, piętka, spodziki, brzegi i paluszki-niczego nie opuciłem. W końcu dobrnšłem do końca, gdy usłyszałem podniecony głos: -Jeszcze raz kochany, masuj moje bose stopy...
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plsylkahaha.xlx.pl
|
|
|